poniedziałek, 15 czerwca 2015

Odcinek 23: Dawn of Legends

Dawn of Legends jest kolejnym po Necessary Evil superbohaterskim settingiem do Savage Worlds. Wydany mniej więcej w tym samym czasie co wersja Explorer's Edition produktu PEG-a podręcznik, za którym stoi szef wydawnictwa Daring Entertainment (a wcześniej Arbor Publishing) Lee Szczepanik, proponuje bardziej standardowe podejście do kwestii osób posługujących się nadludzkimi mocami niż jego „konkurencja”. Dawn of Legends wprost mówi o inspiracji komiksami, bohaterowie tutaj dzielą się w jasny sposób na dobrych i złych, co nie oznacza, że ci dobrzy nie mają wad i odwrotnie.

Autorzy postanowili umieścić akcję gry w jednym fikcyjnym mieście zwanym Autumn Arbor położonym na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, ze względu na szczególnie dużą koncentrację superbohaterów i superłotrów (określanych jednym słowem Neo) określanym jako Miasto Legend. Podręcznik daje dość dokładny opis historii miasta, na szczęście w żadnym miejscu nie zanudza czytelnika. Jako że miejsce akcji jest mocno ograniczone, można się było pokusić o dokładniejsze opisanie poszczególnych lokacji i trzeba przyznać, że autorom się to udało. O każdej dzielnicy miasta można się dowiedzieć dokładnie tyle, ile trzeba. Nie ma tu co prawda bardzo szczegółowych informacji, ale te, które są podane, całkowicie wystarczają do zwizualizowania sobie Autumn Arbor. Żeby nie było nudno w podręczniku znajduje się również rozdział poświęcony obecności Neos w różnych częściach świata. Autorzy podali również informacje dotyczące władz miasta i służb publicznych, jak policja, straż pożarna czy służby medyczne. Wiadomo, kto nimi zarządza, kim jest i jakie ma cele i stosunek do Neos. Bo warto zauważyć, że nie każdy za naszymi superbohaterami przepada. W Dawn of Legends widać, że bohaterowie są z krwi i kości, mają swoje rodziny, prowadzą podwójne życie – jedno prywatne i jedno z zamaskowaną twarzą.

Tworzenie postaci przebiega w większej części tak, jak w podstawowym podręczniku do Savage Worlds. Rozdzielamy punkty, a potem wybieramy wady i zalety. Następnie nadchodzi moment wyboru mocy dla bohatera i ten etap jest całkiem inny. W Dawn of Legends nie ma Edge'a Arcane Background, bo też nie musi go być, skoro każdy bohater z definicji supermoce posiada. Gracz dostaje do ręki określoną pulę punktów, za które może wykupić różne moce, których jest ponad sto. Dodatkowo każdą moc można wykupić na różnych poziomach, co zwiększa jej siłę, skuteczność czy zasięg. Wybór jest spory, choć z tego, co czytałem na forum PEG-a nie są one zbyt dobrze zbalansowane pod względem kosztu. Do tego nie do końca przemyślany został układ rozdziału o mocach. Na początku dostajemy informację o możliwościach łączenia mocy w sieci (Networks) i schematy (Schemes) w celu obniżenia kosztu ich nabycia. Problem polega na tym, że w tym momencie czytania jeszcze nie wiadomo, jakie są moce i jak do końca działają, więc większość informacji, jakie otrzymujemy jest niezrozumiała. Co do samych mocy, to muszę przyznać, że są całkiem przyzwoicie przygotowane. Czytając podręcznik rozpisywałem sobie w myślach moce bohaterów serialu Heroes. Dało się. Nawet Sylara.

Jeśli chodzi o mechanikę, to zmian jest niewiele. Dochodzą nowe rodzaje odporności, Mental Resistance i Spiritual Resolve, które są odpowiednikami Toughness przeciwko określonym rodzajom mocy. Kolejnym nowym współczynnikiem na karcie postaci jest Popularity, czyli popularność bohatera – im wyższa, tym większe korzyści dla bohatera. Zmienione zostały zasady nabywania przedmiotów. Zamiast kupowania za pieniądze, jak ma to miejsce w standardowych regułach, wprowadzono współczynnik Wealth działający bardzo podobnie do swojego odpowiednika z d20 Modern. W skrócie, jak nas stać, to nas stać, a jak nie stać, to rzucamy kostką. Kolejnym dodatkiem są zasady tworzenia superbohaterskich drużyn, co pozwala między innymi na zdobycie dodatkowych zalet dla całego zespołu.

Sporą część podręcznika zajmuje opis najważniejszych grup Neo, jak Daring Dynasty czy Sentinels of Society (każda z nich ma na swoim koncie uratowanie Autumn Arbor przed zagładą), indywidualnych bohaterów, a także ich przeciwników. Każdemu z istotnych BN-ów poświęcono calkim sporo miejsca. Wiadomo, dlaczego robią to, co robią, co ich spotkało w życiu i jakimi mocami dysponują. Na końcu zamieszczone zostały ich statystyki, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby drużyna zagrała jako Sentinels of Society na przykład.

Podręcznik został wydany w formacie A4 w miękkiej oprawie. Cały jest czarno-biały. Układ stron jest przejrzysty i czytelny, często pojawiają się ilustracje, w większości dobrej jakości. Na końcu umieszczona jest karta postaci, która w rozszerzonej wersji wraz z innymi dodatkami była niegdyś dostępna za darmo na stronie wydawnictwa. Obecnie cały pakiet dodatków można zakupić na RPGNow.com za 9,95 dolara. Szkoda, że to, co ściągnąłem poszło z dymem wraz z formatem dysku i teraz będę musiał za to płacić.

W skrócie. Całkiem fajny setting, który warto zakupić, choć Necessary Evil stawiam jednak nieco wyżej.

Wydawca: Daring Entertainment
Autorzy: Mike Dukes, Lee F. Szczepanik Jr.
Liczba stron: 284
Cena: 39,99$

W następnym odcinku: Savage Worlds Edycja Polska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz