piątek, 1 maja 2015

Wróciłem!

Dwa lata minęły od czasu, kiedy opublikowałem ostatnią recenzję, czy też omówienie, jak wolę to nazywać, settingu do Savage Worlds. W międzyczasie Opera zamknęła swój serwis blogowy i czterdzieści dziewięć notek poszło się paść. A z okazji pięćdziesiątej miałem zorganizować mały konkurs (Żona czasem przypomina mi, że przeze mnie nie była sierotką). Trochę czasu potrzebowałem, żeby się zabrać na umieszczenie starych tekstów na nowej platformie, no ale w końcu zaczynam. Postaram się przywracać moją dawną tfurczość w tempie jednej do trzech recenzji na tydzień. Zobaczymy, jak długo wytrzymam.

Wy trzymajcie kciuki, a ja zapraszam do lektury.

2 komentarze:

  1. Gratuluję. Sam mam bloga poświęconego Savage Worlds i też wisi od jakiegoś czasu, bo raz, że mam inne sprawy na głowie, a dwa, że nie mam weny. Zapraszam do społeczności Savage Worlds Polska. Im nas więcej, tym lepiej, a jak jeszcze drugi zapaleniec podobny do mnie będzie, to może uda się społeczność rozruszać nieco. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie korzystam i nie zamierzam korzystać z G+. Próbowałem i jest beznadziejne, więc nie dam się namówić.

    OdpowiedzUsuń